piątek, 25 lutego 2011

Risotto z gorgonzolą i gruszkami


Mam nadzieję, że ten post będzie w miarę składny. Piszę go, jednocześnie oglądając bardzo dziwny francuski film o rozterkach jakiegoś faceta, którego żona jest aktorką i on nie może pogodzić się z tym, że ją na każdym kroku ktoś prosi o autograf. Oglądając takie coś, nasuwa mi się tylko jedna myśl: niektórzy to mają zmartwienia!

Pisałam Wam już o risotto. O tych maleńkich, perłowych, kleistych ziarenkach ryżu duszonych w bulionie i winie, które nabierają niezwykłej, kremowej wręcz konsystencji.

Anglicy mają takie piękne określenie – squidgy. Znaczy ono coś mięciutkiego, kleistego właśnie, ale nie – papkowatego. Coś takiego, co powoli wyjadasz łyżką z dużej miseczki późnym wieczorem, oglądając telewizję po ciężkim i długim dniu:)

Risotto właśnie takie jest. A to połączenie – pleśniowej, prawie orzechowej w smaku gorgonzoli i gruszek karmelizowanych w miodzie – jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych. Polecam je Wam bardzo:)

Proponowane dziś przeze mnie risotto autorstwa Dave'a Barkera pochodzi – jak zwykle – od Jamiego Olivera, a dokładniej z Magazynu JAMIE; oryginalny przepis możecie też zobaczyć tutaj. Świetnie zjada się jako samodzielne danie, ale polecam Wam je też jako dodatek do mięsa – ja przyrządzam je często w towarzystwie kurczaka z szynką Serrano, o którym pisałam Wam ostatnio.


Dla 4 osób:

400 g ryżu arborio, opłukanego na sicie
200 g kremowej gorgonzoli, pokrojonej w kostkę
375 ml wermutu
1 litr bulionu
1 łodyga selera naciowego, drobno posiekana
1 drobno posiekana cebula
4 łyżki masła
3 gruszki, obrane ze skórki, pozbawione gniazda nasiennego i pokrojone na kawałki (alternatywnie możesz użyć odsączonych gruszek z puszki)
3 łyżki miodu
parmezan
garść listków świeżego tymianku
oliwa z oliwek
sól
pieprz

Piekarnik rozgrzej do temperatury 180° C. Na żaroodpornym naczyniu ułóż gruszki, polej miodem i skrop oliwą. Całość dokładnie wymieszaj i wstaw do piekarnika na ok. 15-20 minut, po czym wyjmij i odstaw do ostygnięcia.

W garnku rozgrzej oliwę i jedną łyżkę masła. Dodaj cebulę i seler naciowy, zmniejsz ogień i duś w małej temperaturze, aż warzywa się zeszklą i zmiękną, ale nie – przypieką. Dodaj ryż i smaż przez chwilę, po czym dodaj wermut i duś, cały czas mieszając. Gdy wermut się wchłonie, dodaj chochlę bulionu i duś, cały czas mieszając, by ryż nie przykleił się do dna. Gdy cały bulion zostanie wchłonięty, dodaj kolejną chochlę i dalej mieszaj czekając, aż ryż ponownie wchłonie cały płyn. Dodaj wtedy kolejną chochlę i powtarzaj czynność, aż ryż zrobi się miękki (w zależności od producenta może to zająć od ok. 15 minut do pół godziny, i od ok. 750 ml litra bulionu do ok. litra, dlatego nie przejmujcie się, jeśli trochę wywaru zostanie!).

Gdy ryż będzie miękki, dodaj ok.. 150 g gorgonzoli, 3 łyżki masła i skarmelizowane gruszki. Przykryj szczelnie garnek, zdejmij z ognia i zostaw na 2-3 minuty, po czym pomieszaj i dopraw do smaku.

Podawaj na głębokich talerzach, skropione oliwą i posypane pozostałą gorgonzolą, parmezanem, listkami świeżego tymianku i świeżo mielonym pieprzem.


23 komentarze:

  1. ale to musi być PYSZNE Zrobiłam się głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale pyszny przepisik..zostało mi sporo ryżu z wczorajszego obiadu..zrobie cośna słodko dziś..Pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny u mnie..

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię risotto. Z gruszkami i gorgonzolą smakuje zapewne wybornie, piękne połączenie smaków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kulinarne-smaki: pyszne jest rzeczywiście:) Bardzo Ci polecam, myślę, że by Ci smakowało:)

    Mona: dziękuję Ci! Jednak ryż to wspaniały wynalazek:)

    Żeniu: dziękuję! Ja też bardzo lubię risotto, a to połączenie rzeczywiście jest smaczne, chyba jedno z moich ulubionych w risotto! Jamie ma jeszcze przepis na risotto z jabłkami, gorgonzolą, który też kiedyś pewnie podam - ale jednak takie z gruszkami jest chyba jeszcze lepsze:)

    Pozdrawiam Was Dziewczyny serdecznie i życzę miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  5. To połączenie jest genialne. Wspaniały przepis. Zapisuję i nie mogę już się doczekać, kiedy poczuję ten smak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ to rewelacyjnie wygląda! Normalnie mało w ekran nie weszłam! Muszę koniecznie wypróbować, choć czy ja u siebie doświadczę gorgonzoli?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, takiego risotto to jeszcze nie widzialem! Mmmmmusze sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam, pyszności! Jeszcze nie jadłam risotto z takim połączeniem składników. Bardzo fajny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  9. Risotto gruszkowe należy do moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  10. W marcu idę do włoskiej restauracji spróbować risotto. Twoje wyglada cudnie, a polaczenie idelane ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja ciągle swoje, że boję się selera. Zamienię go na kalarepę, może nie wiecie ale kalarepa z gruszką i serem pleśniowym jest wyjątkowym przysmakiem:)

    OdpowiedzUsuń
  12. lo - cieszę się bardzo, że Ci się podoba:) daj znać, jak zrobisz, będę ciekawa Twojej opinii!:)

    Lekka - spróbuj koniecznie! Gorgonzolę powinnaś znaleźć, w tej chwili jest już dość dostępna, a jeśli nie - użyj jakiegoś niezbyt ostrego sera z niebieską pleśnią i najwyżej dodaj odrobinkę cukru, by złagodzić smak. :)

    Anonimowy - spróbuj spróbuj, myślę, że by Ci smakowało:)

    Haniu-Kasiu: cieszę się, że Ci się podoba, i bardzo polecam! To rzeczywiście nieoczekiwane, ale bardzo smaczne połączenie.

    lashqueen - świetnie Cię rozumiem, ja też uwielbiam gruszki w risotto!

    Szano - to świetnie, mam nadzieję, że Ci posmakuje, bo risotto to rzeczywiście pyszna potrawa i zupełnie inna, niż większość powszechnie znanych dań z ryżu. A do której włoskiej restauracji się wybierasz?

    Marta - rozumiem Cię, bo ja też tak w ogóle za selerem nie przepadam i dlatego kroję go w takie maluteńkie kawałeczki...:) Muszę jednak przyznać, że podduszony smakuje wybornie, szczególnie, gdy jego specyficzny aromat rozpływa się gdzieś na rzecz pysznej całości:) Natomiast o połączeniu kalarepy, ruszki i sera pleśniowego już słyszałam, wierzę, że może to być wyśmienite!

    Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale dawno nie jadłam rizotto. A mam nawet świetny ryż arborio, pierwszej klasy!

    Bardzo lubię połączenie gruszki i gorgonzoli, nawet robiłam taką sałatkę:

    http://ziolowyzakatek.blogspot.com/2010/10/saatka-z-pieczonej-dyni-gorgonzoli-i.html

    Podoba mi się też dodatek miodu!Tak, rizotto to zdecydowanie comfort food. Pozdrawiam!


    ps. selera naciowego nigdy nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Risotto zawsze jest pyszne. Ja lubię z cebulą i grzybami.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak pięknie piszesz o tym risotto, że aż chce się jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Atria - tak tak, czytałam o Twojej sałatce! Brzmi przepysznie! Co do selera - powiem Ci, że ja za nim nie przepadam, ma specyficzny smak, troszkę jak fenkuł, tylko o wiele intensywniejszy... Ale muszę przyznać, że posiekany i duszony nadaje potrawom bardzo miłego aromatu:) Pozdrawiam!

    Kasinka - zgadzam się! A z cebulą i grzybami - też bardzo lubię:) Pozdrawiam:)

    ka.wo - dziękuję Ci bardzo! Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. szczęśliwe małżeństwo gruszki z gorgonzolą znam. No ale romansik z ryżem dla odświeżenia związku jest całkiem fajnym pomysłem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ha, ładnie powiedziane! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. jedno z najlepszych!
    uwieeeeelbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje chyba w ogóle ulubione:)
    Bo też i połączenie niebieskiego sera i owoców to coś, co po prostu UWIELBIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już mi smakuje ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Plukanie ryzu do risotto - Wloch by zemdlal! to mogl wymyslic tylko angielski Jamie...

    OdpowiedzUsuń
  23. "Zostal mi ryż z obiadu - zrobie jutro rizotto - ludzie czy wy w ogole wiecie co to jest rizotto?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...